Autor |
Wiadomość |
Avenal Bonny |
Wysłany: Pią 23:06, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
[Cóż zrobić.] |
|
|
Liv |
Wysłany: Pią 13:22, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
[Jak dla mnie szkoda.] |
|
|
Avenal Bonny |
Wysłany: Pią 10:11, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
[W takim razie jest to pewnie znak od boga :p ] |
|
|
Liv |
Wysłany: Czw 15:45, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
[Dalej nic. Ani nowe konto, ani jako gość nie może pisać.] |
|
|
Avenal Bonny |
Wysłany: Śro 20:39, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
[Ma ktoś wieści o Galadilu? ] |
|
|
Okuni |
Wysłany: Sob 20:56, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
*rozsiadła się na jednym z foteli. Przeżuciła jedną nogę przez podłokietnik i podparła głowę ręką. Z uwagą słuchała tego, co miał do powiedzenia drow*Tylkoo tyle...?*zdziwiła się*Czy moge zapytać Cię o Twoją przeszłosć? Tylko tak ze szczegółami. Jestem dość ciekawska*pusciła mu oczko* |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 19:58, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Drow przemówił...Jestem synem drowim,nie chcę powracać do przeszłości ale skoro muszę to powiem,że czczę Melkora,jeżeli wam to nie przeszkadza.
Moim fachem jest złodziejstwo,pszczelarstwo,górnictwo.Jestem także handlarzem,działającym w całym Śródziemiu. |
|
|
Liv |
Wysłany: Sob 19:48, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Tu powiesz nam trochę o sobie... Mam nadzieję *dodała po chwili zdejmując płaszcz.* |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 19:48, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Gdy elf wszedł do komnaty od razu zauważył tapicerowane krzesło...Na prośbę kobiety usiadł na nim. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 19:44, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Mężczyzna spojrzał na gest elfki i zrozumiał,że musi iść za nią,tak więc poszedł...Mam pytanie gdzie zmierzamy? |
|
|
Liv |
Wysłany: Sob 19:42, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Przejdźmy do rzeczy...*Ruszyła przed siebie szybkim krokiem, za rogiem ukazały się drzwi, nad którymi wisiały dwie pochodnie. Dziewczyna weszła za nie, pokazując, by poszli za nią. W środku było znacznie cieplej niż na zewnątrz. Kręcone schody prowadziły wysoko w górę, ona jednak weszła tylko na pierwsze piętro. Korytarz był niewielki. Na ścianach wisiały obrazy lasów i smoków. Otworzyła drzwi jednej z sal i weszła do niej. Znaleźli się w sali z wielkim oknem naprzeciw drzwi. Wokół zostały rozstawione fotele otaczające duży czerwony dywan. Liv usiadła w jednym z foteli.* Usiądźmy może... *odezwała się do pozostałych.* |
|
|
Okuni |
Wysłany: Sob 19:42, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Hm? *ruszyła za Liv, szczelniej otulając się płaszczem* |
|
|
Avenal Bonny |
Wysłany: Sob 19:42, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
[ Wiem, że mój głos może się tu nie liczyć, ale nie można zrobić sesji klimatycznej jeżeli chodzi o wstąpienie do rodu... wyobraźcie sobie, gdyby ktoś kiedyś zapukał do drzwi mówiąc: Cześć! Czy mogę zostać twoją siostrą?... takie klimatyczne sesje są dobre jeżeli chodzi o klan, kiedy nie trzeba ustalać pokrewieństwa i wspólnej histori. To było moje zdanie, nie musicie się nim przejmować. ] |
|
|
Liv |
Wysłany: Sob 19:40, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Myślę, że tak. *Spojrzała na Hayę uśmiechając się lekko.* Zaraz... *ruszyła w drugą stronę zachęcając innym by poszli za nią.* |
|
|
Okuni |
Wysłany: Sob 19:38, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
*pociągnęła nosem i spojrzała na gościa z uśmiechem* Jeśli tylko los tak zechce. Ja ogólnie nie mam nic przeciwko nowym członkom. |
|
|