Forum rodu Targaryen

Okuni

*przestronna sala ma kształt prostokąta. Pod jedną ze ścian ustawiono półki z przeróżnymi trunkami i ladę. Za nią stał karczmarz i czyścił szklanki. Resztę sali zajmują ławy*

*elfka weszła do sali i podeszła do lady. U karczmarza zamówiła wino i usiadła przy jednej z ław. Otworzyła butelkę i zaczęła pić*

Fingon

*wszedl ,nie patrzac na nikogo. potem warknal na kelnera ,ktory spytal sie "czy cos podac??". Nastepnie ruszył w strone schodow wiodacych na piętro*

Liv

*Drzwi skrzypnęły cicho i w progu stanęła dziewczyna w czarnej lnianej sukience i z ciemnymi włosami odgarniętymi za elfie, szpiczaste uszy. Przez ramię przewieszona była zielonkawa torba, już nieco wysłużona i przybrudzona. Na nogach miała ciemne skórzane buty z miedzianymi klamrami. Zamknęła za sobą cicho drzwi i weszła do sali.*

Draugur

*Po chwili do karczmy wszedł elf rozejrzał się dookoła zatrzymał swój wzrok na Hayi po czym usiadł koło niej*

Okuni

*uśmiechnęła się do elfa* Witaj. Miło Cie widzieć.

Draugur

*odwzajemnił uśmiech* Witaj *powtórzył po niej* Również miło cię widzieć

Liv

*Gdy zobaczyła Hayę i Draugura postanowiła im nie przeszkadzać - pomachała im jedynie dłonią i weszła po schodach na piętro gdzie przed chwilą zniknął Fingon.*

Okuni

Co u Ciebie?*zagadnęła wesoło Draugura*

Draugur

W sumie to nic ciekawego... *powiedział zamyślając się* najciekawszą rzeczą która się wydarzyła od kilku dni jest spotkanie ciebie

Okuni

*uśmiechnęła się lekko*Więc nie było zbyt ciekawie...

Draugur

*spojrzał na nią odwzajemniając uśmiech* A co u ciebie *zapytał*

Okuni

*westchnęła* Tak nudno jeszcze nigdy nie było...

Draugur

*westchnął* Jak się tak namyśliłem to było coś ciekawego. W karczmie bójka był naprawdę wspaniała *pokazał jej język*

Okuni

Nie chodze do karczmy w mieście*powiedziała*

Draugur

Ja rzadko ale czasami jest tam naprawdę ciekawie *uśmiechnął się lekko*