Forum rodu Targaryen

Liv

Tak, tak, zamilcz na chwilę *parsknęła śmiechem, położyła się na brzuchu podpierając dłońmi brodę i wymachując stopami w powietrzu.*

Okuni

*zaczęła skubać trawę, rozpamiętując swoją niefortunną walkę z trolem* Głupek i tyle...*mruknęła i zamknęła oczy, tłumiąc ziewnięcie*

Liv

Kto? *szybko posłała jej rozbawione spojrzenie.*

Archon

Mogła byś opowiedzieć o tym zdarzeniu?*zwrócił się do Hayi*

Okuni

Aż wstyd się przyznawać...*westchnęła* Przysnęło mi się przy ognisku. Byłam nieprzygotowana i to bydle na mnie napadło. Złamał mi rękę i zniszczył miecz. Wsiadłam na konia i uciekłam. *pokręciła głową*

Liv

*Machnęła ręką i przetoczyła się na plecy* Już się bałam, że byłaś na tyle niemądra, żeby go osobiście atakować *wyszczerzyła zęby w uśmiechu i pogrzebała dłonią w kieszeni.*

Archon

Dobrze, że tylko ręke i miecz może kiedyś go spotkasz i sie zamścisz*zaśmiał się i spojrzał w niebo*

Liv

*Po chwili ''poszukiwań" wyjęła z kieszeni kilka cukierków karmelowych zapakowanych ciasno w papierki i rzuciła do każdego po jednym, po czym sama włożyła sobie jednego do ust i zadowolona ze zdobyczy zaczęła rzuć.*

Okuni

Właściwie to na niego polowałam. *zaśmiała się* Ofiara dorwała drapieżnika. To jest temat do komedii.

Archon

*Nachylił głowe i otworzył usta czekając na cuksa, pochwili zorientował się, iż owy cukierek jest ściśle zapakowany zamknął usta i wystawił ręke, ale niestety nie zdążył i dostał nim w głowe, podniósł go, rozpakował i wsadził do ust*Dzięki pyszny jest...

Liv

*Posłała Archonowi rozbawiony uśmiech po czym spojrzała lekko zdziwiona na siostrę:* Sądzisz... że one są smaczne? *nie wyobrażała sobie jak troll może smakować... Chyba tak jak przysmak dla pumy...*

Okuni

Polowałam dla zabawy. *powiedziała* Takie kreatury zasługują jedynie na śmierć.

Liv

Ach... Rozumiem... *pokiwała jedynie głową.*

Archon

Nikt nie zasługuje na śmierć nawet trol, chyba, że z zemsty i o honor wtedy, tylko wtedy jest sprawiedliwa smierć.*zaczął żuć cuksa*

Okuni

*wzruszyła ramionami* Jakoś trzeba się szkolić. *mruknęła i zjadła cukierka*