Forum rodu Targaryen

Okuni

*uśmiehnęła się niewinnie* To specjalnie oprawione serce smoka, przyprawione roztartym zielem illani i kilkoma kroplami tranu.

Archon

Ah tak...czyli z dobroci serca dałaś mi do zjedzenia przyprawione serce, urocze *zaczął się śmiać*

Okuni

Może niezbyt dobre, ale napycha *wyszczerzyła do niego ząbki w uśmiechu*

Archon

Rzeczywiscie poklepał się po brzuchu, będe sie zbierał musze jeszcze się wprowadzić do komnaty chyba, że będziecie chciały żebym został *powiedział ironicznie*

Liv

*Przypomniała sobie "specjał siostry. Zaskoczona była, iż Archon tak dzielnie to wytrzymał.* Podobno, gdy się zasypia tak najedzonym to ma się koszmary *mruknęła szczerząc zęby.*

Archon

Koszmary...? one raczej by mnie dobrze nie zainspirowały, wolał bym sny, piękne sny ahh*zamarzył sie*

Okuni

Piękne sny...? Hmm...szkoda, że ja nie śnię. *podparła brodę rękami*

Liv

A mnie się moje sny przypominają po długim czasie...

Archon

Nie śnisz?*zdziwił się*Jak to sny są cudowne, czasami śnią mi się driady, czasami piękne miejsca...ahh..nie rozumiem

Liv

*Wzięła łyk nowego trunku, który okazał się jednak zwyczajnym czerwonym winem. Liv z rozczarowaniem przekonała się, iż ich karczmarz jest mało pomysłowy.*

Okuni

Nie śnię. Nie wiem dlaczego *powiedziała wesoło* Ale wszystko, co mi potrzeba mam w prawdziwym życiu *spojrzała przed siebie z rozmarzeniem*

Archon

*Wszedł jej w zasięg wzroku*tak ja również, ale one mi dają natchninie.

Okuni

Natchnienie...ciekawa rzecz. *zaśmiała się cicho* Ty masz swoje ballady, a ja baśnie i powiastki. Chociaż przyznaję, że Ty jesteś lepszy.

Archon

Nie...,Opowiastki powiadasz, opowiesz mi jedną?*zrobił słodkie spojrzenie*

Okuni

*uśmiechnęła się pod nosem* Daj mi minutkę, a jakąś wymyślę.