Forum rodu Targaryen

Archon

Dziękuje*wziął widalec i włożył wielki kawałek obrzydliwej mazi do ust, przez chwile gryzył kiedy poczuł smak jago zęby przestały pracować, zrobił wymuszony uśmiech i połknął*pyszne kiedy mieszkałem w lesie nie było tam takich przysmaków*spojrzał znów na odrażające danie, zamknął oczy i wypchną w siebie resztki pokarmu, przełykając z ukrytym niesmakiem, wytarł rękawem usta*Naprawde dobre gratulacje dla twórcy tego... dania.

Okuni

Ja to ...ugotowałam, jeśli można to tak nazwać. *uśmiechnęła się uroczo* Thorn to uwielbia.

Archon

Thorn, a któż to? *przełknął śline, aby zmienić smak*

Okuni

Moja puma *odpowiedziała z uśmiechem*

Archon

Ah tak... teraz rozumiem, ale powiem jedno najadłem się* uśmiechnął się do niej i poprosił karczmarza o kielich wody*

Okuni

*zaśmiała się cicho* Przynajmniej jeden plus.

Archon

Nie, nie a nawet dwa, bo to było specyficzne a zarazem pyszne i uważam również, że te danie podałaś dla zabawy i rozweselenia atmosfery*zaczął się śmiać*

Okuni

Cóż rzec...jedtem dość wesoła. *mrugnęła do Niego*

Archon

Tak wiem, zapewne, ja też jestem*odmrugnął do niej i napił się wody od karczmarza*

Okuni

Taa...trzeba przepłukać usta *uśmiechneła się*

Archon

następnym razem ja Tobie coś przygotuje dobrze?*uśmiechnął się ładnie*

Okuni

Dobrze*zaśmiała się* Musisz mieć przecież okazję do zemsty.

Archon

Gdzież bym chciał, przecież oboje mamy takie dobre serca*pokazał jej lekko język*z dobroci nie ze złośliwości

Okuni

Oczywiście. Nie zaprzeczam *powiedziała*

Archon

A tak z czystej ciekawości co to była za maź?*zmarszczył brwi*