Forum rodu Targaryen

Okuni

*ruszyła chwiejnym krokiem, pogrążając się w myślach*

Liv

- No i chwała Ci za to... - bąknęła wzdychając.

Okuni

Przecież nie było tak źle...*powiedziała, zatrzymując się i obserwując dzięcioła stukającego w pobliskie drzewo*[/b]

Archon

Masz racje... i już nigdy, nie zagram, i nikogo nie naszkicuje*powiedział poważnie*

Okuni

Dlaczego?*zapytała, nawet się do Nich nie odwracając*

Archon

Ponieważ to nudne, poza tym mam skryte powody..*powiedział to jakby lekceważąc muzyke*

Okuni

To nie jest nudne.*odwróciła się do Niego* Czasem nawet pomaga...

Liv

- Taa... Piękne elfie dziewczę objawiło Ci się mówiąc abyś nie grał i nie rysował... - mruknęła ironicznie.

Archon

Dokładnie*odpowiedział wrednym głosem*to strata czasu, trzeba działać, a nie siedzieć i rozmyślać nad sztuką

Okuni

Wóju. Co się stało? *zapytała*

Archon

Nic, zupełnie nic.*powiedział lekko wyższym głosem łapiąc się rękami za głowe, wczesując palce pod włosy*

Okuni

Akurat. *mruknęła*

Archon

*Był troche podłamany, ale na to zawsze znalazł cheć i pokazał Jej język*

Okuni

*prychneła cicho* Byś przynajmniej nie kłamał.

Archon

No dobrze*powiedział od nie chcenia*mam złe dni przyznaje się coś...ktoś mnie zdenerwował *spojrzał w niebo, a pużniej gwałtownie w ziemie*