Forum rodu Targaryen

Liv

Położyła ręce na biodrach i zrobiła groźną minę. Długo jednak nie mogła wytrzymać, po chwili z trudem wstrzymywała wybuch śmiechu.
- Jako najstarsza - ostatnie słowo wypowiedziała z naciskiem, choć wiedziała, iż tym ich nie przekona, a jedynie się "postarzy" - powinnam Wam ograniczyć picie!

Okuni

Nie możesz mi ograniczać picia. *powiedziała* Poza tym Archon jest w Twoim wieku, Ciociu. Jako mój Wój, sam pozwolił mi pić.

Archon

Ja? Ja mam tylko czekaj niech no ja... 24lata, a co do picia chyba nie zaszkodzi troche*nie przekonał
Jej chyba zabardzo, ale się uśmiechnał*

Liv

- Oo, nie przesadzaj, jest trochę młodszy - pokazała Archonowi język - Ale to nie jest jedyna rozrywka tutaj - mruknęła trochę poważniej.

Okuni

*uniosła brew* Ale najlepsza.

Archon

Oczywiście, możemy pogadać co Cie tu sprowadza ciociu?*powiedział troche wrednie, poniwarz nie dawno w jego żuciu stało się coś co zmieniło Jego charakter*

Liv

- Oczywiście - odparła wesoło zanim zdała sobie sprawę o co zapytał. Taa... Co ją tu sprowadza...? - Nogi - odparła. Cóż, to była bardzo inteligentna odpowiedź...

Okuni

Łał...jestem pod wrażeniem. *powiedziała bełkotliwie i przetarła oczy pięściami*

Archon

Nogi? a jakiś cel w tym miały*zadrwił, i się uśmiechnął*To masz jakiś alkohol Liv?

Liv

- Nawet jakbym miała to i tak byś nie dostał - prychnęła.

Okuni

Jesteś zbyt piany, Wóju. *powiedziała, tłumiąc ziewnięcie*

Archon

szkoda... czyli Jej też nie dasz?*uśmiechnął się wyszczerzając zęby*to wymyśl jakąś nowa zabawe

Okuni

Ja juz nie chcę. *wzruszyła ramionami* Chyba się przejdę...*mruknęła i wstała, chwiejąc się lekko*

Liv

- Zabawa dla Ciebie? Możesz mi coś zaśpiewać - mruknęła z nutką ironii w głosie.

Archon

*spojrzał w ziemię i siedział pod drzewem, myślami jednak gdzie indziej*Śpiewać? już, nie śpiewam*odparł*